Porównanie rolet i żaluzji plisowanych
Nowoczesny wystrój okien to przede wszystkim rolety i żaluzje. Odchodzimy powoli od tradycyjnych firan i zasłon, choć oczywiście wciąż nie brakuje ich zwolenników. To przede wszystkim osoby, które cenią sobie klasykę sprzed lat. W naszym wpisie postaramy się porównać rolety dzień-noc oraz żaluzje plisowane, a właściwie plisowane rolety, bo tak należałoby je nazywać. Wspomnimy też o żaluzjach z aluminium i drewna.
Rolety i żaluzje. Jak je właściwie opisać?
Zacznijmy od ciekawego tematu: trudno jest właściwie znaleźć konkretną definicję rolet jako osłon do okien, które mocuje się od wewnątrz. Popularna wolna encyklopedia, z której korzystamy w sieci, definiuje roletę jako system osłonowy, które może mieć kilka funkcji. Dzieli rolety na te, które chronią przed nasłonecznieniem pomieszczenia, stanowią dekorację lub chronią przed włamaniami. Te ostatnie to oczywiście rolety zewnętrzne. Żaluzje to według wolnej encyklopedii osłony przeciwsłoneczne. Jednak czy żaluzje nie mogą być jednocześnie dekoracją, jak rolety? Mogą. Gdzie jest więc główna różnica? Generalnie rolety są wykonywane z tekstylnych materiałów, natomiast żaluzje z listewek z różnych materiałów, ale dodać do nich trzeba jeszcze tekstylne żaluzje pionowe. To wszystko łatwo pomieszać.
Rolety dzień-noc i plisowane żaluzje, a właściwie rolety „plisy”
Naszym zdaniem różnicę między roletami a żaluzjami najlepiej opisać tak: w roletach przesłonę zawsze stanowi tekstylny materiał w jednym kawałku, a żaluzje składają się z drobnych elementów. W kontekście „plisów” lepiej mówić o plisowanych roletach, a nie żaluzjach.
Jaka jest główna różnica między roletami dzień-noc i tymi plisowanymi? To kwestia regulacji i estetyki. Roleta dzień-noc osłania całą szybę okna, przy czym możemy ją całkowicie podnieść. Roleta typu „plis” może zasłaniać np. tylko dolną część okna lub jego środek. Jak prezentują się rolety, można zobaczyć na zdjęciach aranżacji wnętrz w mediach społecznościowych i nie tylko. Większość osób wybiera rolety dzień-noc, bo z założenia chcemy wpuścić do pomieszczenia jak najwięcej światła lub odwrotnie, a nocą zaciągamy rolety dla własnego komfortu, poczucia prywatności.